tag:blogger.com,1999:blog-6259704759647501930.post351178677868100441..comments2024-03-04T09:14:46.050+01:00Comments on Moja Pasieka: Wszystko jest mocno subiektywne. "Znaki szczególne" Pauliny WilkKatarzyna Sawickahttp://www.blogger.com/profile/03079214006180687007noreply@blogger.comBlogger44125tag:blogger.com,1999:blog-6259704759647501930.post-82724134264468179332014-03-20T18:07:21.484+01:002014-03-20T18:07:21.484+01:00Jasne, że nikt nie lubi :-) Inna sprawa, że nie mi...Jasne, że nikt nie lubi :-) Inna sprawa, że nie miałam nawet szansy choć trochę poczuć się swojsko w owym "my", bo chwilami miałam wrażenie, że to opowieść o jakimś zupełnie innym pokoleniu, którego kompletnie nie znam. Może gdyby nie to trochę inaczej bym to wszystko odebrała.Katarzyna Sawickahttps://www.blogger.com/profile/03079214006180687007noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-6259704759647501930.post-45890345796703335882014-03-20T15:57:27.402+01:002014-03-20T15:57:27.402+01:00Z tego, co zauważyłam, właśnie owo "my" ...Z tego, co zauważyłam, właśnie owo "my" najbardziej drażni recenzentów i innych. Nawet mnie to nie dziwi, mało kto chce być wrzucany do tego samego worka co inni.;)czytanki ankihttps://www.blogger.com/profile/00924936554265295862noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-6259704759647501930.post-46605624389116846972014-03-20T15:54:02.702+01:002014-03-20T15:54:02.702+01:00Na razie przeczytałam tylko fragment (bo zaraz pęd...Na razie przeczytałam tylko fragment (bo zaraz pędzę łapać pociąg powrotny do domu), ale już mi się podoba :) W każdym razie podoba mi się to, że wyraża tę samą niezgodę na to "my", jaką tu opisałam. I zgadza się, czytając cytowane fragmenty muszę przyznać, że są one wyraźnie fragmentami książki. Dzięki za link!Katarzyna Sawickahttps://www.blogger.com/profile/03079214006180687007noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-6259704759647501930.post-87924783327834810702014-03-20T15:37:33.397+01:002014-03-20T15:37:33.397+01:00Pamiętam artykuł Wilk sprzed kilku lat zamieszczon...Pamiętam artykuł Wilk sprzed kilku lat zamieszczony w Rz lub GW, będący najwyraźniej fragmentem tej książki. Odezwało się wiele głosów odcinających się od opinii autorki, mimo podobnej daty urodzenia. Próbka tu: http://www.ultramaryna.pl/mkk/pokolenie-pisania-manifestow-pokoleniowych/<br />czytanki ankihttps://www.blogger.com/profile/00924936554265295862noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-6259704759647501930.post-50110407966006241562014-03-20T13:54:49.544+01:002014-03-20T13:54:49.544+01:00Powodzenia w takim razie :)Powodzenia w takim razie :)Piotr (zacofany.w.lekturze)https://www.blogger.com/profile/05087252794161905215noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-6259704759647501930.post-40313777951914984962014-03-20T13:53:38.236+01:002014-03-20T13:53:38.236+01:00Znaczy, jest wyzwanie, trzeba poszukać :)Znaczy, jest wyzwanie, trzeba poszukać :)Katarzyna Sawickahttps://www.blogger.com/profile/03079214006180687007noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-6259704759647501930.post-14667066140838237892014-03-20T13:43:40.017+01:002014-03-20T13:43:40.017+01:00A to pojęcia nie mam.A to pojęcia nie mam.Piotr (zacofany.w.lekturze)https://www.blogger.com/profile/05087252794161905215noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-6259704759647501930.post-4105872364378405352014-03-20T13:42:32.159+01:002014-03-20T13:42:32.159+01:00A jakieś książkowe ślady?A jakieś książkowe ślady?Katarzyna Sawickahttps://www.blogger.com/profile/03079214006180687007noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-6259704759647501930.post-80655437600292932032014-03-20T13:27:21.649+01:002014-03-20T13:27:21.649+01:00No niestety, w internecie zostają tylko jakieś nie...No niestety, w internecie zostają tylko jakieś niekoniecznie wiarygodne strony.Piotr (zacofany.w.lekturze)https://www.blogger.com/profile/05087252794161905215noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-6259704759647501930.post-40655351506632461542014-03-20T13:21:22.412+01:002014-03-20T13:21:22.412+01:00Widzisz, takich przejść nie miałam w ogóle. A szko...Widzisz, takich przejść nie miałam w ogóle. A szkoda, że nic nie ma w biografii, chętnie poznałabym szczegóły.Katarzyna Sawickahttps://www.blogger.com/profile/03079214006180687007noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-6259704759647501930.post-52107210419304663232014-03-20T12:16:40.214+01:002014-03-20T12:16:40.214+01:00Huk upadku był wielki, chociaż w biografii w wikip...Huk upadku był wielki, chociaż w biografii w wikipedii ani słowa o tym. Ja zresztą na Katonów miałem i mam uczulenie, więc w każdym wypadku działają na mnie jak płachta na byka.Piotr (zacofany.w.lekturze)https://www.blogger.com/profile/05087252794161905215noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-6259704759647501930.post-38116676352787313082014-03-20T12:14:13.635+01:002014-03-20T12:14:13.635+01:00Zawsze tak jest. Człowiek często przekłada swoje d...Zawsze tak jest. Człowiek często przekłada swoje doświadczenia na cudze, swoje tezy podpina pod wszystko. O tym upadku autorytetu widzisz nie wiedziałam. Szczypiorskiego tylko później czytałam, jak pewnie każdy w liceum. Katarzyna Sawickahttps://www.blogger.com/profile/03079214006180687007noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-6259704759647501930.post-49078206094097939922014-03-20T11:51:19.477+01:002014-03-20T11:51:19.477+01:00Jak mamy tezę, to sobie pod nią podpinamy wszystko...Jak mamy tezę, to sobie pod nią podpinamy wszystko jak leci :P Z epokowego upadku autorytetów pamiętam, jak Szczypiorski wyskakiwał z każdej lodówki, wygłaszając jakieś patetyczne nauki moralne, a potem się okazał tajnym współpracownikiem i było po autorytecie.Piotr (zacofany.w.lekturze)https://www.blogger.com/profile/05087252794161905215noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-6259704759647501930.post-85960443437849066352014-03-20T11:19:18.780+01:002014-03-20T11:19:18.780+01:00Kojarzysz, to już dużo :) Tak, ta księgarnia naroż...Kojarzysz, to już dużo :) Tak, ta księgarnia narożna nadal istnieje :) W Ełku to bywałam tylko w urzędach :) więc nie znam za bardzo.<br />Wiesz, przemiany nastolatka to całkiem naturalna sprawa :) jakąś forma buntu też. Ale wiązanie wszystkiego z epoką transformacji jest przesadą.Katarzyna Sawickahttps://www.blogger.com/profile/03079214006180687007noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-6259704759647501930.post-26195823267514271932014-03-20T11:10:56.502+01:002014-03-20T11:10:56.502+01:00I ten upadek to nie 89 rok, tylko ładnych parę lat...I ten upadek to nie 89 rok, tylko ładnych parę lat później.Piotr (zacofany.w.lekturze)https://www.blogger.com/profile/05087252794161905215noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-6259704759647501930.post-67046599989073994142014-03-20T11:10:18.058+01:002014-03-20T11:10:18.058+01:00Znam to może dużo powiedziane, umiałem z głównej u...Znam to może dużo powiedziane, umiałem z głównej ulicy trafić na dworzec autobusowy:) A księgarnię pamiętam taką po schodkach, chyba narożną. Częściej bywałem w Ełku, to już była metropolia.<br />Upadek autorytetów wiązałbym (w każdym razie u siebie) z normalnymi przemianami nastolatka, a nie ze zmianami "epokowymi". Już nie mówię o upadku prywatnych autorytetów, ale i o tym, że patrzeć nie mogłem na rozmaitych Katonów brylujących w telewizji:PPiotr (zacofany.w.lekturze)https://www.blogger.com/profile/05087252794161905215noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-6259704759647501930.post-83365222501023568772014-03-20T11:04:39.552+01:002014-03-20T11:04:39.552+01:00(o niespodzianko, znasz mój Pisz :D) To prawda, na...(o niespodzianko, znasz mój Pisz :D) To prawda, na tle Orzysza wypadał nieźle :D Dworzec PKS zawsze był chyba zapyziały, a księgarnie to były nawet dwie! :D W sumie nadal są dwie, tylko ta druga to coś nowszego (w sensie, że ma jakieś 20 lat a nie 30 ;D), a pierwotna została dawno temu przeniesiona gdzieś indziej. Kiedyś obsługiwało ją starsze małżeństwo i byli fantastyczni! Wiedzieli zawsze co mnie interesuje najbardziej :)<br />Cieszę się, że nie jestem sama w kwestii autorytetów :)Katarzyna Sawickahttps://www.blogger.com/profile/03079214006180687007noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-6259704759647501930.post-67808485483448982462014-03-20T10:57:17.504+01:002014-03-20T10:57:17.504+01:00W Piszu? W porównaniu z Orzyszem to była metropoli...W Piszu? W porównaniu z Orzyszem to była metropolia :) Chociaż dworzec PKS zapyziały był jeszcze całkiem niedawno. Może widując Pisz raz w roku, dostrzegałem zmiany w formie bardziej skondensowanej, ale postęp był ewidentny. I była niezła księgarnia.<br />Co do autorytetów, to ja też tego upadku za bardzo nie dostrzegałem.Piotr (zacofany.w.lekturze)https://www.blogger.com/profile/05087252794161905215noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-6259704759647501930.post-42059538313463424412014-03-20T10:51:48.036+01:002014-03-20T10:51:48.036+01:00Każdy jest nieco spaczony regionalną perspektywą ;...Każdy jest nieco spaczony regionalną perspektywą ;) Zmiany w handlu szybko? Być może, w moim życiu prywatnym lata 89-90 to niestety masa kiepskich wydarzeń, które wpłynęły na moje postrzeganie świata. Ale pamiętam, że jeszcze w 1990 ludzie wyjeżdżali za granicę za praca, choć największa fala wyjazdów już dawno się skończyła. Tylko w moim małym Piszu perspektywa była ciągle jakaś taka słaba. W mojej klasie było dużo takich dzieciaków jak ja - wychowywanych przez dziadków. Co też wpływało na moją perspektywę. Nie pamiętam np. utraty autorytetów o której pisze Paulina Wilk. Dla mnie Babcia z Dziadkiem zawsze byli autorytetem. To, że nie nadążali za techniką nie miało nic do rzeczy. Katarzyna Sawickahttps://www.blogger.com/profile/03079214006180687007noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-6259704759647501930.post-27114068780497709182014-03-20T10:45:43.581+01:002014-03-20T10:45:43.581+01:00Ja na pewno jestem spaczony warszawską perspektywą...Ja na pewno jestem spaczony warszawską perspektywą, ale pamiętam z wyjazdów na Mazury do rodziny, że zmiany w handlu też nastąpiły dość szybko. Pewnie trudniej było ruszyć lokalny układ polityczny :PPiotr (zacofany.w.lekturze)https://www.blogger.com/profile/05087252794161905215noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-6259704759647501930.post-55384154084394123792014-03-20T10:43:22.674+01:002014-03-20T10:43:22.674+01:00ZWL - wydaje mi się, że często oprócz indywidualny...ZWL - wydaje mi się, że często oprócz indywidualnych przeżyć jest jeszcze sprawa regionu.. Ja mieszkałam w małej mieścinie na Mazurach i zanim tam odczuliśmy zmiany, o jakich pisze autorka to minęło trochę więcej czasu. Może to więc też wpływa dodatkowo na odczucia odmienności przeżyć ;)<br /><br />Alu - ja wolałam samochody :) Widać, to było prorocze, że się zwiążę z motoryzacją :D kto by przypuszczał.. ;) A te pierwsze dziecięce interesy - o tak, to były negocjacje! :DKatarzyna Sawickahttps://www.blogger.com/profile/03079214006180687007noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-6259704759647501930.post-84176727680203530772014-03-20T10:37:22.845+01:002014-03-20T10:37:22.845+01:00Obrazki z gum Turbo tez zbieralam, ale bardziej lu...Obrazki z gum Turbo tez zbieralam, ale bardziej lubilam historyjki z Donalda. Wiec te z Turbo z chłopakami wymieniałam na te z Donalda. Ach pierwsze dziecięce interesy ;) bo przy takich wymianach bez negocjacji się nigdy nie obyło ;)Alahttps://www.blogger.com/profile/02405763138590580146noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-6259704759647501930.post-68892388338695107382014-03-20T10:32:49.110+01:002014-03-20T10:32:49.110+01:00O proszę. Znaczy autorka wcale nie żyła w tamtych ...O proszę. Znaczy autorka wcale nie żyła w tamtych czasach :D Ja zbierałem nalepki z gumy z Alfem :PPiotr (zacofany.w.lekturze)https://www.blogger.com/profile/05087252794161905215noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-6259704759647501930.post-81256468853985209392014-03-20T10:31:17.460+01:002014-03-20T10:31:17.460+01:00I gum Turbo i wymiany obrazków samochodów :D uwiel...I gum Turbo i wymiany obrazków samochodów :D uwielbiałam, miałam całą kolekcję :D zamiast puszek ;PKatarzyna Sawickahttps://www.blogger.com/profile/03079214006180687007noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-6259704759647501930.post-40282478810756039902014-03-20T10:29:52.107+01:002014-03-20T10:29:52.107+01:00No właśnie, nie ma pokolenia bez Teleranka i gumy ...No właśnie, nie ma pokolenia bez Teleranka i gumy Donald :PPiotr (zacofany.w.lekturze)https://www.blogger.com/profile/05087252794161905215noreply@blogger.com