tag:blogger.com,1999:blog-6259704759647501930.post4161026981829926608..comments2024-03-04T09:14:46.050+01:00Comments on Moja Pasieka: Pan Nakano i kobietyKatarzyna Sawickahttp://www.blogger.com/profile/03079214006180687007noreply@blogger.comBlogger23125tag:blogger.com,1999:blog-6259704759647501930.post-66268458945574796012013-04-09T22:32:27.899+02:002013-04-09T22:32:27.899+02:00Poszukam stosownego kursu. :) Potwory mile widzian...Poszukam stosownego kursu. :) Potwory mile widziane, nasza szetlandzka spółka na pewno by się z nimi zaprzyjaźniła. Liraelhttps://www.blogger.com/profile/16019335287632040555noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-6259704759647501930.post-18990779517761693782013-04-09T08:56:12.478+02:002013-04-09T08:56:12.478+02:00Hm.. A nie łatwiej (i szybciej może) męża na jakiś...Hm.. A nie łatwiej (i szybciej może) męża na jakiś kurs manii książkowej wysłać? ;) Co prawda, służę Potworami, ale znając ich wredne usposobienie, to nie tylko że nie zjedzą u Ciebie żadnej książki, ale jeszcze się zadomowią ;)Katarzyna Sawickahttps://www.blogger.com/profile/03079214006180687007noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-6259704759647501930.post-36096218233789405212013-04-08T19:40:07.269+02:002013-04-08T19:40:07.269+02:00Dziś opowiedziałam mężowi o Waszych psiakach i stw...Dziś opowiedziałam mężowi o Waszych psiakach i stwierdził, że powinniśmy dokonać wymiany zwierzyny na przykład na miesiąc - od jakiegoś czasu rozpaczliwie walczy z moim książkowym zakupoholizmem i doszedł do wniosku, że bibliofilskie pasje Pestki i Bruna radykalnie rozwiązałyby problem. :DLiraelhttps://www.blogger.com/profile/16019335287632040555noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-6259704759647501930.post-83669485959729818002013-04-08T08:11:48.107+02:002013-04-08T08:11:48.107+02:00Myślę, że po takich doświadczeniach będzie mniej. ...Myślę, że po takich doświadczeniach będzie mniej. Nie wolno zostawiać książek na stoliku ;) bo tu oboje sobie zdejmują wszystko.Katarzyna Sawickahttps://www.blogger.com/profile/03079214006180687007noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-6259704759647501930.post-84155426041370752622013-04-08T08:01:39.019+02:002013-04-08T08:01:39.019+02:00O, proszę, jakie zróżnicowane zainteresowania! :D ...O, proszę, jakie zróżnicowane zainteresowania! :D Życzę jednak, żeby takich odkryć było jak najmniej. :)Liraelhttps://www.blogger.com/profile/16019335287632040555noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-6259704759647501930.post-76545855500067179212013-04-07T21:01:29.304+02:002013-04-07T21:01:29.304+02:00O Pestka wie co dobre :) ma już prawie 11 lat więc...O Pestka wie co dobre :) ma już prawie 11 lat więc zna się na rzeczy. Bruno jako młodzież w domu (trochę ponad 3 lata) gustuje póki co w fantastyczne :) i choć już teraz potrafię się z tego śmiać to faktycznie w momencie odkrycia nie było wesoło Katarzyna Sawickahttps://www.blogger.com/profile/03079214006180687007noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-6259704759647501930.post-67703004961535122002013-04-07T20:07:22.200+02:002013-04-07T20:07:22.200+02:00Pestce można pogratulować gustu, to jedna z moich ...Pestce można pogratulować gustu, to jedna z moich najulubieńszych części Jeżycjady. :) A tak serio to doskonale wiem, jak się czułaś po dokonaniu tego niemiłego odkrycia. U nas szczególnym wzięciem cieszyła się literatura pamiętnikarska, a zwłaszcza książki w twardych, płóciennych oprawach.Liraelhttps://www.blogger.com/profile/16019335287632040555noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-6259704759647501930.post-76045752444681627572013-04-07T19:44:59.489+02:002013-04-07T19:44:59.489+02:00Naszym też niby przeszło, ale.. wolę już nie ryzyk...Naszym też niby przeszło, ale.. wolę już nie ryzykować. Płakałam gdy mi Pestka zjadła "Idę sierpniową" więc już chowam wyżej wszystko :)Katarzyna Sawickahttps://www.blogger.com/profile/03079214006180687007noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-6259704759647501930.post-1804136640001320792013-04-07T19:04:21.751+02:002013-04-07T19:04:21.751+02:00Nasza młodsza sunia miała takie ciągoty, jak była ...Nasza młodsza sunia miała takie ciągoty, jak była małym szczeniaczkiem. Na szczęście już jej przeszło (w czerwcu kończy rok), ale kilka grzbietów książek wciąż nosi gustowne ślady jej ząbków. :)Liraelhttps://www.blogger.com/profile/16019335287632040555noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-6259704759647501930.post-37776808404715382642013-04-07T12:10:11.042+02:002013-04-07T12:10:11.042+02:00O, to istotnie, krótko, bagatela ;) choć przy moim...O, to istotnie, krótko, bagatela ;) choć przy moim prawie 30-letnim stażu to wydaje się całkiem długo :D Polecam literaturę japońską, jest interesująca, szczególnie, gdy ukazuje japońską codzienność od kuchni, która, chociażby ze względu różnic kulturowych, jest naprawdę ciekawa :)Katarzyna Sawickahttps://www.blogger.com/profile/03079214006180687007noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-6259704759647501930.post-34963327866760775042013-04-07T12:08:35.883+02:002013-04-07T12:08:35.883+02:00Nasze pieski, gdyby je zaangażować w takie poszuki...Nasze pieski, gdyby je zaangażować w takie poszukiwania, zapewne by znalazły, ale sądzę, że książkę by szybko.. pochłonęły..Zdarza im się czytać zębami ;) Trzymam kciuki za poszukiwania :)Katarzyna Sawickahttps://www.blogger.com/profile/03079214006180687007noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-6259704759647501930.post-65232585376097248032013-04-07T10:10:32.852+02:002013-04-07T10:10:32.852+02:00Od kilku dni rozpaczliwie poszukuję "Manazuru...Od kilku dni rozpaczliwie poszukuję "Manazuru" w kłębiących się książkowych stosach, jak na razie bez powodzenia, ale nie tracę nadziei. Rozważam zapisanie naszych dwóch szetlandek na kurs dla psów tropiących, ich umiejętności byłyby nieocenione w takiej sytuacji. :DLiraelhttps://www.blogger.com/profile/16019335287632040555noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-6259704759647501930.post-29186457471307995522013-04-07T09:43:26.256+02:002013-04-07T09:43:26.256+02:00Z literaturą japońską jeszcze się nie zetknęłam, a...Z literaturą japońską jeszcze się nie zetknęłam, ale cóż, czytam książki dopiero od około 40 lat, więc mam jeszcze trochę czasu. Myślę, że jak wpadnie mi ta lektura w ręce, to chętnie ją sobie poczytam.Anonymoushttps://www.blogger.com/profile/04115612228804846139noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-6259704759647501930.post-74173752241016606962013-04-04T08:33:48.132+02:002013-04-04T08:33:48.132+02:00O, to Twoja ocena opowiadań zachęciła mnie jeszcze...O, to Twoja ocena opowiadań zachęciła mnie jeszcze mocniej do ich lektury :) Ciekawa jestem jak odbierzesz "Manazuru" :) I jeszcze ciekawa jestem jaką kolejność lektur wybierzesz.. :) pewnie zaczniesz od "Manazuru" skoro już czeka :)Katarzyna Sawickahttps://www.blogger.com/profile/03079214006180687007noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-6259704759647501930.post-74711920311717775372013-04-03T17:57:35.545+02:002013-04-03T17:57:35.545+02:00"Nadepnęłam na węża" wspominam jako ksią..."Nadepnęłam na węża" wspominam jako książkę olśniewającą. Trudno mi sobie wyobrazić Kawakami jako autorkę literatury (niemal) realistycznej, ale po Twojej recenzji motywacja do lektury "Pan Nakano i kobiety" i "Manazuru", notabene pokutującego w kolejce od wielu miesięcy, zdecydowanie wzrosła. :)Liraelhttps://www.blogger.com/profile/16019335287632040555noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-6259704759647501930.post-16005819492936781342013-04-03T11:09:15.654+02:002013-04-03T11:09:15.654+02:00"Nadepnęłam na węża" jeszcze przede mną,..."Nadepnęłam na węża" jeszcze przede mną, ale póki co również "Manazuru" jest dla mnie tą najlepszą :D Katarzyna Sawickahttps://www.blogger.com/profile/03079214006180687007noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-6259704759647501930.post-54402605044659821582013-04-03T11:04:06.560+02:002013-04-03T11:04:06.560+02:00Bardzo lubię Kawakami, też najbardziej podobała mi...Bardzo lubię Kawakami, też najbardziej podobała mi się w "Manazuru", "Nadepnęłam na węża" może troszkę mniej, ale odrobinę tylko! A "Pan Nakano" oczywiście czeka w kolejece, aż przyjdzie ochota na japońszczyznę :)Anonymousnoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-6259704759647501930.post-45228094050891627692013-04-03T08:08:55.322+02:002013-04-03T08:08:55.322+02:00Dobrze powiedziane - bardziej zwyczajna proza :) c...Dobrze powiedziane - bardziej zwyczajna proza :) choć też nie do końca biorąc pod uwagę dziwne relacje między bohaterami.. co swoją drogą jednak jest dość typowe dla literatury japońskiej ;) A co do wydawania Kawakami przypomniało mi się motto Karakteru - "wydajemy co nam się podoba" ;) no i wydali i "Manazuru" i zbiór opowiadań ;) A W.A.B. trochę zwyczajniejszą powieść.. ;)Katarzyna Sawickahttps://www.blogger.com/profile/03079214006180687007noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-6259704759647501930.post-10480828729584601342013-04-02T21:15:16.431+02:002013-04-02T21:15:16.431+02:00Manazuru bez duchów i mgły, czyli bardziej zwyczaj...Manazuru bez duchów i mgły, czyli bardziej zwyczajna proza. Ale i tak chętnie kupiłabym coś jeszcze Kawakami. O ile wydawcy dadzą na to szanse. Swoją ścieżką to ciekawe że Kawakami wprowadzono na nasz rynek najdziwniejsza książką, czyli nadepnęłam na węża, w której roi się od niesamowitości, a dopiero za trzecim razem wydano ją jako autorkę posługującą prostą i przyziemną prozą. Anonymousnoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-6259704759647501930.post-81703179159535846542013-04-02T18:40:36.804+02:002013-04-02T18:40:36.804+02:00No i co ja mogę powiedzieć...;)No i co ja mogę powiedzieć...;)Katarzyna Sawickahttps://www.blogger.com/profile/03079214006180687007noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-6259704759647501930.post-5290134925554444172013-04-02T16:21:57.317+02:002013-04-02T16:21:57.317+02:00Brzmi ciekawie, a że "Manazuru" dostarcz...Brzmi ciekawie, a że "Manazuru" dostarczyło mi niezwykłej czytelniczej przyjemności, to i pewnie ta książka dostarczy miłych przeżyć. Chciałabym jeszcze przeczytać "Nadepnęłam na węża" tej autorki... I znów nachodzi mnie refleksja - tyle książek, a życie takie krótkie, bo na półce nadal mam sporą kolejkę i jak tylko finanse pozwalają, to ją wydłużam wciąż i wciąż...Zołziastahttps://www.blogger.com/profile/14719583600688651333noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-6259704759647501930.post-10212930001061348252013-04-02T11:18:34.573+02:002013-04-02T11:18:34.573+02:00Fakt, Kawakami pisze w dość urokliwy sposób :) O k...Fakt, Kawakami pisze w dość urokliwy sposób :) O książce Yoko Ogawy myślę już od jakiegoś czasu, dzięki za polecenie :) A "Manazuru" jest niezwykła, bardzo jestem ciekawa, czy przypadnie czy do gustu tak jak "Pan Nakano.." :)Katarzyna Sawickahttps://www.blogger.com/profile/03079214006180687007noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-6259704759647501930.post-33604109560247912842013-04-02T11:16:19.701+02:002013-04-02T11:16:19.701+02:00Jestem zauroczona tą książką, jej prostotą, zabawn...Jestem zauroczona tą książką, jej prostotą, zabawnymi dziwactwami bohaterów i "leniwą" akcją, bez żadnych gwałtownych zwrotów, do których przyzwyczaiła nas literatura amerykańska i europejska. Podobnie czułam się, czytając "Miłość na marginesie" Yoko Ogawy, którą gorąco Ci polecam. A sama, z przyjemnością sięgnę po "Manazuru". Pozdrawiam.Relskiashttps://www.blogger.com/profile/06344424525295354462noreply@blogger.com