tag:blogger.com,1999:blog-6259704759647501930.post7597065173952992715..comments2024-03-04T09:14:46.050+01:00Comments on Moja Pasieka: "Zapach miasta po burzy" Olgierda ŚwierzewskiegoKatarzyna Sawickahttp://www.blogger.com/profile/03079214006180687007noreply@blogger.comBlogger89125tag:blogger.com,1999:blog-6259704759647501930.post-3833776940489960892014-06-13T19:50:39.735+02:002014-06-13T19:50:39.735+02:00Dziękuję Ci za miłe słowa! Podnoszą mnie trochę na...Dziękuję Ci za miłe słowa! Podnoszą mnie trochę na duchu :)<br /><br />Możliwe, że starał się za bardzo. Akurat taki argument do mnie przemawia. Sama mam tak, że gdy na czymś bardzo mi zależy, bardzo się staram, to wychodzi właśnie jakoś tak sztucznie, wystudiowanie.. nie tak jak trzeba. Coś jest na rzeczy! :)<br /><br />Czytaj, czytaj, naprawdę mnie ciekawi, co powiesz o całości :)Katarzyna Sawickahttps://www.blogger.com/profile/03079214006180687007noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-6259704759647501930.post-11595618009192141762014-06-13T18:33:10.861+02:002014-06-13T18:33:10.861+02:00Ja też myślę, że nie zrozumiał Twojej opinii. I w ...Ja też myślę, że nie zrozumiał Twojej opinii. I w ogóle bardzo mi się podoba Twoja recenzja, bo widać, że bardzo dokładnie przeanalizowałaś powieść a Twoja krytyka jest doskonale uzasadniona. Też nie lubię pisać negatywnych recenzji, szczególnie, gdy książka ma potencjał i sama dostrzegam w niej jakieś zalety. <br /><br />Wiesz, mnie się wydaje, że (jakkolwiek to dziwnie zabrzmi) autor w tym przypadku starał się za bardzo. Przez to ta sztuczność. Na przykład pierwszy raz chyba mogę powiedzieć, że nie podobają mi się w jakiejś książce przypisy - czasem (jak napisałaś) mogą wręcz obrażać czytelnika, ale denerwuje mnie to, że przez nie autor jakby popisuje się tym, jak dokładnie przygotował się do pisania. Ech, nie będę pisać na razie za dużo. Poczekamy, zobaczymy :) ultramarynahttps://www.blogger.com/profile/10021018743689255675noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-6259704759647501930.post-29430792788063363652014-06-13T10:21:27.883+02:002014-06-13T10:21:27.883+02:00Przeczytałam Twój komentarz rano, to był jedyny lu...Przeczytałam Twój komentarz rano, to był jedyny luksus na jaki mogłam sobie pozwolić w przyspieszonym tempie szykowania się do pracy. A potem wiadomo, dojazd, praca. Teraz chwila oddechu. <br />Myślałam o tym, co napisałaś, o reakcji autora. Z jednej strony cieszę się, że w ogóle przeczytał, z drugiej, chyba jednak nie do końca zrozumiał, albo ja to też nieumiejętnie przedstawiłam. Ale jedno napisałam wyraźnie i będę to podtrzymywać - pisałam ten tekst z niechęcią. Nie lubię pisać krytyki, gdy czuję, że ktoś naprawdę ciężko pracował, gdy włożył w tę pracę nie tylko wysiłek związany z pogłębianiem wiedzy, poszukiwaniem informacji i pisaniem grubego tomu, ale też wysiłek emocjonalny, bo ma duży sentyment do Rosji jako takiej i ma ona związek z przeszłością jego przodków. Cenię to wszystko i było mi ciężko napisać, że niestety, nie jestem czytelniczką Świerzewskiego. Pocieszałam się tym, że ma jednak sporo zachwyconych czytelniczek, że ja jestem w zdecydowanej mniejszości, a tu proszę, komentuje mój (bo chyba mój..) wpis na spotkaniu. Żałuję, że mnie tam nie było. Jeśli będzie okazja, jeśli będzie na spotkaniu w Warszawie, pójdę. kto wie, może uda się chwilę porozmawiać.. ;-)<br /><br />Cieszę się, że dość przyjemnie Ci się czyta. Mnie męczyła, oddałam ją w ogóle bez żadnego wyrzuty sumienia, bo generalnie literatury polskiej nie lubię z domu wypuszczać w świat (w ogóle mam taką myśl, bo przestrzeń mi się kurczy na książki, żeby zostawiać w domu tylko literaturę polską, a z zagranicznej ewentualnie te najwartościowsze, a resztę wypuścić w świat.. ;D). Z tym wystudiowaniem masz rację. To jest dokładnie to słowo, którego może zabrakło w moim wpisie. Wystudiowanie, sztuczność, trochę na siłę. I mam żal "terapię" odwykową Olega.. Nie będę opowiadać, bo to dopiero przed Tobą, ale autor wyraźnie w tym temacie nie zasięgnął głębszych informacji. A szkoda, bo to się widzi tym bardziej, gdy na inne tematy wyraźnie się dokształcał i dał upust niezwykłej wiedzy. Tak czy inaczej, mam nadzieję, że ogólne wrażenie będziesz mieć pozytywne. Będę czekać, czy coś napiszesz o tej powieści :-)Katarzyna Sawickahttps://www.blogger.com/profile/03079214006180687007noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-6259704759647501930.post-37498495737576956862014-06-12T22:07:50.149+02:002014-06-12T22:07:50.149+02:00Wiesz, właśnie czytam. A akurat dzisiaj błąkałam s...Wiesz, właśnie czytam. A akurat dzisiaj błąkałam się po Matrasie na krakowskim Rynku i słychać było, że gdzieś tam odbywa się jakieś spotkanie autorskie. Powędrowałam na koniec księgarni i faktycznie było - Świerzewski opowiadał o swojej książce. Siadłam, żeby posłuchać, w końcu tak mi się dziwnie trafiło, że zupełnie przypadkiem trafiłam na spotkanie o książce, którą akurat czytam. I wiesz, Świerzewski wspominał o jakiejś opinie w Internecie, która go zabolała - ktoś porównał jego postacie do manekinów (a przecież, jak powiedział, czego jak czego, ale tego mu chyba nie można zarzucić!). Przypomniałam sobie o Twojej recenzji, sprawdziłam i faktycznie wspomniałaś o manekinach ;) Zatem chyba Twoja krytyka jakoś ubodła autora (uważał, że jest ona niezasłużona), ale wątpię, czy do niego jakoś trafiła.<br /><br />Mnie się dość przyjemnie czyta "Zapach miasta po burzy", ale doskonale rozumiem Twoją opinię i w dużej mierze się z nią zgadzam. Wszystko jest w tej książce trochę sztuczne, jakby wystudiowane. I nie doszłam jeszcze do tej sceny erotycznej, o której piszesz, ale już parę miałam okazję pomyśleć, że autor chyba zagalopował się z kwiecistością porównań...ultramarynahttps://www.blogger.com/profile/10021018743689255675noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-6259704759647501930.post-85200602962759074892014-05-03T18:18:46.837+02:002014-05-03T18:18:46.837+02:00Oj, tak tylko żartuję sobie :)Oj, tak tylko żartuję sobie :)Katarzyna Sawickahttps://www.blogger.com/profile/03079214006180687007noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-6259704759647501930.post-45550095414266276652014-05-03T18:17:43.644+02:002014-05-03T18:17:43.644+02:00Kasia: nie komentuję, bo nie mam czasu:P I na teat...Kasia: nie komentuję, bo nie mam czasu:P I na teatrze się nie znam:)<br />Piotr (zacofany.w.lekturze)https://www.blogger.com/profile/05087252794161905215noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-6259704759647501930.post-87813295808088741592014-05-03T16:54:33.225+02:002014-05-03T16:54:33.225+02:00Aniu, zapomniałam dodać, że Świerzewskiemu to wyda...Aniu, zapomniałam dodać, że Świerzewskiemu to wydawca zrobił taką niedźwiedzią przysługę przyrównując do rosyjskich klasyków, przez co miał u mnie podniesioną poprzeczkę. Myślę, że wiele by zmieniło, gdyby Muza darowała sobie swój opis..<br /><br />ZWL - ha, to już wiem, czemu komentujesz u mnie tylko co dziesiątą recenzję. Muszę popracować nad ich "temperaturą" ;-) hi hi Katarzyna Sawickahttps://www.blogger.com/profile/03079214006180687007noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-6259704759647501930.post-61149719539755222412014-05-03T16:27:24.378+02:002014-05-03T16:27:24.378+02:00Najogólniej tego, że Twoja recenzja, chociaż dobrz...Najogólniej tego, że Twoja recenzja, chociaż dobrze napisana, należy do typu, za którym nie przepadam, to znaczy letnich: piszesz o fabule, ale cofasz się w pół kroku, żeby za dużo nie zdradzić, a jak przychodzi do własnej oceny, to wykonujesz kolejną woltę i w sumie niewiele się dowiedziałem o tym, dlaczego Ci się podobało. A w zasadzie nic się nie dowiedziałem. Wszystko to razem i miałem uczucie, że tak naprawdę Cię ta książka nie obeszła, w przeciwieństwie do Ani z Wyspy Księcia Edwarda, gdzie sobie parę rzeczy od serca napisałaś, i bardzo dobrze. W kwestii Ani mógłbym z Tobą dyskutować, a w kwestii Swierzewskiego nie, bo pomijając to, że książki nie znam, to nawet nie wiedziałbym, o co mógłbym zapytać czy "zahaczyć". Piotr (zacofany.w.lekturze)https://www.blogger.com/profile/05087252794161905215noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-6259704759647501930.post-20805658254138346672014-05-03T15:53:21.677+02:002014-05-03T15:53:21.677+02:00Skoro już zostałem wywołany, to oczywiście mogę sk...Skoro już zostałem wywołany, to oczywiście mogę skomentować, szczególnie że mój komentarz, od którego się powstrzymałem, nie miał być szyderstwem :) Piotr (zacofany.w.lekturze)https://www.blogger.com/profile/05087252794161905215noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-6259704759647501930.post-7529925611769943922014-05-03T11:09:02.088+02:002014-05-03T11:09:02.088+02:00Nic nie usuwałam :-) ale ktoś wrażliwy może tak od...Nic nie usuwałam :-) ale ktoś wrażliwy może tak odebrać naszą dyskusję z ZWL, szczególnie czytając niedokładnie :-)Katarzyna Sawickahttps://www.blogger.com/profile/03079214006180687007noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-6259704759647501930.post-39497268243978030372014-05-03T11:07:49.172+02:002014-05-03T11:07:49.172+02:00Zastrzelę się! Komórka mi ciągle zmienia imię Ania...Zastrzelę się! Komórka mi ciągle zmienia imię Ania. Przepraszamkasia.eirehttps://www.blogger.com/profile/11267655988340662825noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-6259704759647501930.post-19071200702388485102014-05-03T11:07:38.996+02:002014-05-03T11:07:38.996+02:00A widzisz, ja sama nie bardzo rozumiałam sens Twoj...A widzisz, ja sama nie bardzo rozumiałam sens Twojego motta. Dopiero teraz, przy tej właśnie książce dotarło do mnie, że bywa w tym sporo racji ;-) I bardzo fajnie, że chcesz ją przeczytać, bo jestem ciekawa innych opinii! :-)Katarzyna Sawickahttps://www.blogger.com/profile/03079214006180687007noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-6259704759647501930.post-71549484811919755952014-05-03T11:06:40.062+02:002014-05-03T11:06:40.062+02:00Albo pousuwane tutaj został te ataki. Amin-fajnie ...Albo pousuwane tutaj został te ataki. Amin-fajnie napisałaś i nie powinnaś tego brać do siebie, dyskusje mają to do siebie, że od rzemyczka do koniczka, coś je zaczyna, a potem urastają do ogólników wielkich jak morzekasia.eirehttps://www.blogger.com/profile/11267655988340662825noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-6259704759647501930.post-78479303409932974182014-05-03T11:03:07.942+02:002014-05-03T11:03:07.942+02:00Nie widzę tu wyśmiewania innego bloga. Zajrzałam d...Nie widzę tu wyśmiewania innego bloga. Zajrzałam do tui, wcześniej nie znałam tych zapisków i przybiegłam bronić, bo całkiem fajnie napisane A tu ataków niet ;-) Jakiś nadwrażliwy donosiciel na to maczał w tym palce. A swoją drogę typowe -nie odezwie się, ale kurcgalapkiem do autorki nadać audycjękasia.eirehttps://www.blogger.com/profile/11267655988340662825noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-6259704759647501930.post-75478774315081804892014-05-03T10:56:47.798+02:002014-05-03T10:56:47.798+02:00Kiedyś mi się strasznie dostała w blagowym świecie...Kiedyś mi się strasznie dostała w blagowym świecie za to motto, ale ja tak uważam i nie zmienię zdania, bo jak wtedy wytłumaczyłabym sobie istnienie wielu setek tysięcy fanek Michalak? Z głowy czyli z niczego ona przyszło do mnie i co jakiś czas staję przed sądem i odpieram zarzuty. Nie mam innego wyjścia muszę tę powieść przeczytać, be budzi skrajne emocje i oceny. Ciekawamkasia.eirehttps://www.blogger.com/profile/11267655988340662825noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-6259704759647501930.post-17867733668136254102014-05-03T05:53:52.288+02:002014-05-03T05:53:52.288+02:00Aniu, no to nieładnie wyszło z tym "wyśmiewan...Aniu, no to nieładnie wyszło z tym "wyśmiewaniem", bo mi chodziło o pokazanie Twojej recenzji jako przykładu innej opinii, a cała reszta dyskusji w zasadzie bardziej dotyczyła w ogólności deklaracji zostawianych w komentarzach (mam nadzieję, że przeczytałaś całość i to zauważyłaś) i ich spełniania. Faktem jest, że rzadko osoby deklarujące zostawiają deklaracje faktyczne, a częściej, żeby reklamować się na blogu innej koleżanki/kolegi. Ale to temat rzeka.<br /><br />Jak napisałam w swojej recenzji - książka trafiła do niewłaściwej czytelniczki. Zawsze uważałam i to też pojawia się w komentarzach, że każdy odbiera wszystko inaczej. Że jedna lektura wywołuje tysiące innych wrażeń i interpretacji. Dlatego tak, zgadzam się, masz rację z odcieniami pośrednimi ;-) Ale dla mnie książki trudne, zawiłe to zdecydowanie inna liga. Odruchowo powiem "Obłęd" Krzysztonia, czy "Doktor Żywago" Pasternaka. To są powieści tytaniczne, wielkie i tak, to one powodują, że tacy autorzy jak Świerzewski mają u mnie podniesioną poprzeczkę. Także tu też Cię popieram - doświadczenie wpływa na nasz odbiór.<br /><br />Co do oceny blogi słabe, profesjonalne.. Wiesz, ja mam słabość do blogów książkowych ogólnie. W moich linkach masz ich cały przekrój - są tam i lepsze i słabsze, są tam ludzie piszący o książkach trudnych, historycznych, są zachwycający się obyczajówkami. Dla mnie istotne jest to, że dla każdego piszącego o książkach jest to pisanie o swojej pasji. To co mnie razi to raczej nachalne reklamowanie się, ale to już inny temat. Niemniej samo zachęcanie do czytania to naprawdę trudna "misja" i zgodzę się, że zawsze warto ;-) A przyznam bez bicia, że Twojego bloga nie znam, przeczytałam tylko ten jeden tekst i daleka jestem od oceniania na jego podstawie całości ;-)Katarzyna Sawickahttps://www.blogger.com/profile/03079214006180687007noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-6259704759647501930.post-6702066380643225312014-04-29T23:38:43.482+02:002014-04-29T23:38:43.482+02:00Ta książka ma 722 strony także nawet jak się szybk...Ta książka ma 722 strony także nawet jak się szybko czyta to i tak sporo czasu zajmuje, także rozumiem Twoją decyzję. Aczkolwiek jak napisałam wyżej wolę zachęcać niż zniechęcać.<br />Też zaobserwowałam że inne recenzentki akcentują inne aspekty książki. Mnie tak nie ekscytujące tło historyczne bo już nic mnie w nim nie zaskakuje, a przesadny liryzm odbieram raczej jako coś mdłego. Nie wiem może to kwestia wieku? ;-)Katarzyna Sawickahttps://www.blogger.com/profile/03079214006180687007noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-6259704759647501930.post-29591134371870676772014-04-29T19:36:37.249+02:002014-04-29T19:36:37.249+02:00Właśnie przeczytałam inną opinię i powróciłam do T...Właśnie przeczytałam inną opinię i powróciłam do Twojej.<br />Opinie diametralnie różne, ale też zupełnie na co innego zwracające uwagę.<br />Czytać nie będę jednak, bo i tak czytam mało więc bym nie zmieściła jej w czasie. Tym bardziej, że Twoja opinia bardziej jednak do mnie przemawia.natannahttps://www.blogger.com/profile/12203788017700784255noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-6259704759647501930.post-91360769003936875342014-04-29T14:58:55.150+02:002014-04-29T14:58:55.150+02:00Eeech.. no trudno. Z bólem serca, ale oddam! Jak m...Eeech.. no trudno. Z bólem serca, ale oddam! Jak mus to mus..Katarzyna Sawickahttps://www.blogger.com/profile/03079214006180687007noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-6259704759647501930.post-12729795669212925982014-04-29T14:58:07.242+02:002014-04-29T14:58:07.242+02:00O właśnie. A ja jestem przywiązany do mojego autog...O właśnie. A ja jestem przywiązany do mojego autografu, którego nawet nie odczytałem :PPiotr (zacofany.w.lekturze)https://www.blogger.com/profile/05087252794161905215noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-6259704759647501930.post-27082749551048543082014-04-29T14:44:28.128+02:002014-04-29T14:44:28.128+02:00Hm.. Muszę przemyśleć temat, bo może za 250zł (jak...Hm.. Muszę przemyśleć temat, bo może za 250zł (jak sprawdzałam za tyle już można kupić czytnik, oczywiście najmniej wybajerzony) uda się już kupić i samo "Dożywocie" ;PKatarzyna Sawickahttps://www.blogger.com/profile/03079214006180687007noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-6259704759647501930.post-17010855305811526392014-04-29T14:37:14.548+02:002014-04-29T14:37:14.548+02:00To chyba razem z czytnikiem :PTo chyba razem z czytnikiem :PPiotr (zacofany.w.lekturze)https://www.blogger.com/profile/05087252794161905215noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-6259704759647501930.post-19064478109725647972014-04-29T14:35:54.668+02:002014-04-29T14:35:54.668+02:00Tobie kupię :D :P o! :DTobie kupię :D :P o! :DKatarzyna Sawickahttps://www.blogger.com/profile/03079214006180687007noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-6259704759647501930.post-76949268551488169192014-04-29T14:34:49.736+02:002014-04-29T14:34:49.736+02:00Kup sobie ebuka :)Kup sobie ebuka :)Piotr (zacofany.w.lekturze)https://www.blogger.com/profile/05087252794161905215noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-6259704759647501930.post-9561333293170549992014-04-29T14:34:15.122+02:002014-04-29T14:34:15.122+02:00Hm.. Muszę coś innego wykombinować ;P jakby Ci tu ...Hm.. Muszę coś innego wykombinować ;P jakby Ci tu jej nie oddać.. :DKatarzyna Sawickahttps://www.blogger.com/profile/03079214006180687007noreply@blogger.com