sobota, 24 listopada 2012

"Chodzę i pytam"

Dostałam w mailu (dziękuję :*), mialam przesłuchać wczoraj wieczorem, ale udało się dopiero dziś, dopiero teraz. Interpretacja.. po prostu niezwykła..

Chodzę i pytam: gdzie jest moja szubienica?
W czyim ogrodzie, w jakim lesie rośnie?
Na jakiej miedzy pasie cień kobiecy?
Na którym rynku świąteczną choinką?

W jakim pokoju zwiesza się nad stołem
Uprzejma pętla, bym ją szyją przetkał?
Na jakich schodach nareszcie ją spotkam?
Na którym piętrze sznur sobą wyprężę?

W której to stronie głowę ku niej skłonię?
W jakiej piwnicy, hałasie czy ciszy?
Na jakim strychu, ciemnym albo widnym?
W jakim klimacie, gorącym czy zimnym?

1969




Chodzę i pytam, Rafał Wojaczek, z tomu Na nucie najwyższej, wyd. 1992

Wiersz Rafała Wojaczka Chodzę i pytam w wykonaniu Dariusza Wasilewskiego. (Utwór pochodzący z płyty Rafała Wojaczka Ballady Bezbożne)


4 komentarze:

  1. Masz rację, niezwykła interpretacja...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Na dodatek wpędziła mnie w tomik Wojaczka.. I zamiast kończyć "Duklę" ja czytam wiersze..:)

      Usuń
  2. Rafał Wojaczek to mój ulubiony polski poeta. Choć Leśmian mógłby z nim konkurować.
    Interpretacja rzeczywiście niebywała.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. O! Mogłabym powiedzieć prawie to samo, tylko w odwrotnej korelacji :) Kocham Leśmiana (za Ballady głównie) a Wojaczek mógłby z nim konkurować :)

      Usuń

Dziękuję za każdy komentarz, cenię sobie każdą uwagę odnośnie wpisu i jego zawartości.

Uprzejmie proszę o nieskładanie mi życzeń świątecznych, ponieważ ich nie obchodzę.