Nie od
dziś wiadomo, że jestem fanką (i wielbicielką, w zasadzie i psychofanką, a co
tam, nie ma, co ukrywać) polskiej literatury. Ktoś kiedyś próbował mi
wypomnieć, że lubię, bo „dobre, bo polskie”, na co nieodmiennie odpowiadam, że
oczywiście, że tak, ale przede wszystkim dobre, bo dobre, a że polskie to
dodatkowo warto promować. Oczywiście nie każdy z naszych autorów jest na równi
dobry, należy odsiewać ziarna od plew, dlatego zdecydowanie warto odnotować tak
dorodne i rokujące „ziarno”, jakim jest powieść Marka Harnego pt. Dwie
kochanki.
Dwie kochanki łączy w sobie dwoistość
powieści obyczajowej i historycznej, dając możliwość literackiej uczty
zwolennikom obydwu tych gatunków. Spokojną, nieco poetycką, choć napisaną
prostym językiem narracją prowadzi czytelnika przez dwa nurty czasowe,
naprzemiennie omawiając zagmatwaną przeszłość i równie nieprostą
teraźniejszość. Głównym bohaterem jest Siwy, pisarz, człowiek ze sporym bagażem
życiowych doświadczeń, oraz jego specyficzne relacje z dwiema najważniejszymi
kobietami w jego życiu. Pierwszą, Miriam, poznał jeszcze, jako młody chłopak,
Marcin Cichy, i przeżył z nią wspaniałe chwile, drugą, Agatę, już, jako
dojrzały mężczyzna, który potrafi docenić ważność tej relacji i rozumieć, jak
bardzo trzeba ją pielęgnować. Obie te kobiety łączy nie tylko postać Siwego,
ale również ich wspólna praca, oraz fascynacja. W teraźniejszości Siwego
otwiera się miejsce na zrozumienie własnej przeszłości i połączenie
nieścisłości w historii Miriam w nieco spójniejszą całość.
Marek Harny powoli odsłania przed
czytelnikiem swoją opowieść i jej najważniejsze wątki. Z każdą kolejną stroną w
trakcie lektury odkrywamy zaskakujące elementy tej układanki, nagle motyw samej
miłości staje się nieco marginalny, wkracza historia i jej silny wpływ na życie
jednostek. I tak na Miriam wpłynęła nieznana jej Chana i jej zagadkowa
przeszłość, na Agatę zaś wpłynęła Miriam wywołując całkowitą zmianę w jej
zachowaniu. Agata staje się jej sobowtórem, wcieleniem, niczym dybuk w ciele
innej osoby. I chwilami będzie Siwemu bardzo trudno oddzielić je od siebie,
odróżnić przeszłość od teraźniejszości.
Zawiłe relacje z obiema kochankami nie są
jedynym motywem tematycznym powieści. Doskonale zarysowane tło historyczne
polskiej przeszłości, intrygująco opowiedziane zacienienia wokół śmierci
Miriam, czy wreszcie burza wokół intelektualnej spuścizny Miriam to kilka z
wielu interesujących wątków, jakie porusza Marek Harny. Prowadząc powoli
czytelnika przez opowieść Marcina/Siwego autor przedstawia złożoną historię jeszcze
jednej bohaterki tej powieści, o której nie sposób zapomnieć na długo po
zakończeniu Dwóch kochanek. To powieść, która w klasyczny sposób zasysa
czytelnika, wzbudza ciekawość i do samego końca zręcznie uwodzi. Dlatego, tak,
drodzy czytelnicy, dobre, bo polskie, ale przede wszystkim: po prostu dobre.
Dwie kochanki, Marek Harny, Prószyński i S-ka, Warszawa 2014
Pierwszy akapit Twojego posta to jakbym czytała o sobie! :D A za książką się rozglądnę, choć półki i Kindle 'zawalone' innymi czekającymi na swoją kolej :P
OdpowiedzUsuńA! Witaj w klubie! :D Co za radość, bo już serio myślałam, że jestem w tym temacie raczej odosobniona :)
UsuńKolejki doskonale rozumiem, ale jak będzie kiedyś okazja, sięgnij :) Myślę, że ma szanse do Ciebie trafić również :)
Literacka uczta zarówno dla miłośników powieści obyczajowych, jak i historycznych? O, to zapamiętam sobie ten tytuł, tym bardziej, że autora znam już z jednej powieści - "Samotności wilków". Czytałam tę powieść już dosyć dawno temu. Bardzo mnie ciekawiła, podobała mi się postać ekolożki Karoliny :)
OdpowiedzUsuńNie znałam dotąd autora, przyznaję bez bicia, zaczęło się od tego, że książkę poleciła mi Natalia z Kroniki Kota Nakręcacza i przyznaję, że to było bardzo dobre polecenie :-) A jeśli już autora znasz i podobała Ci się wcześniejsza powieść, to myślę, że powinna Ci się spodobać. Postać Miriam jest tu naprawdę fascynująca :-)
UsuńCiesze się Kasiu, że książka przypadła Ci do gustu.
OdpowiedzUsuńJa poznałam Harnego dzięki jego "Zdrajcy" i zostałam uwiedziona. Harnego interesują zawiłości naszej historii współczesnej. Mam jego drugą książkę, a tę tylko prezentowałam na blogu.Kiedyś się w nią zaopatrzę.
Mnie to też ucieszyło, bo dało mi sporo przyjemności.
UsuńI też chciałabym poznać więcej książek Harnego, tytuły tylko zbieram, notuję :) i sporządzam listę prezentową :)