
Lektury okresu dzieciństwa mają niezwykły urok. Na mojej liście jest kilka stałych ulubieńców, których kartki swego czasu wertowałam namiętnie i z dużą regularnością. Do nich należy między innymi Taja z Jaśminowej Adriany Szymańskiej wydana pierwszy raz w 1988 roku. Taka "dziewczyńska", jak to mawiał mój brat cioteczny, choć on w ogóle uważał, że czytanie jest "dziewczyńskie". Taja jednak była dla...