wtorek, 6 maja 2014

"Dożywocie" Marty Kisiel, czyli na pohybel popularnym motywom

  W literaturze kobiecej ten motyw bije rekordy popularności. Główna bohaterka, na ogół raczej samotna, raczej niespecjalnie szczęśliwa, otrzymuje nagły i niespodziewany spadek po zmarłej ciotce/kuzynce/przyjaciółce/niewłaściwe skreślić. Oczywiście tym spadkiem nie jest byle co, żaden obraz wielkiego malarza współczesnego wyglądający jakby rozlano na nim farbę, zabytkowy żyrandol w kształcie krokodyla czy gotówka, a przeważnie domek/pensjonat/klinika weterynaryjna/niewłaściwe skreślić znajdujący się w pięknych okolicznościach przyrody. Stan spadku na ogół bliski jest ruinie, ale dzielna heroina nie tylko pięknie sobie poradzi z jego odnowieniem i wznowieniem działalności mimo oczywistych problemów finansowych, ale także zaprzyjaźni się z okolicznymi sąsiadami, którzy gromadnie pomogą jej w tym ważnym przedsięwzięciu oraz, co jest punktem głównym całego wątku, znajdzie miłość. I tak mamy prosty przepis na bestseller. Marta Kisiel wyszydziła ładnie ten motyw, zmieniła najważniejsze składowe i dała światu o wiele lepszy kawałek prozy, jednocześnie wskazując literaturze obyczajowej należne jej miejsce, co najwyżej pod podium. A i też nie wiem, czy znalazłby się tam dla niej kawałek wolnej przestrzeni.

Egzemplarz jakiegoś szczęściarza (chlip, chlip), źródło
  Gdy Konrad Romańczuk otrzymał swój spadek był w podobnej sytuacji, co bohaterki obyczajówek. Choć nie, wróć, sam do tej sytuacji doprowadził. Bo przecież dopóki się nie dowiedział o spadku nie miał jeszcze wszystkiego za złe swojej byłej dziewczynie, jeszcze układało się w ich związku (no dobrze, może Majka za mocno naciskała na stabilizację, odpowiedzialność i inne babskie fanaberie, co się nie uśmiechało Konradowi), a sam spadek spowodował istotne perturbacje w ich relacjach i ostateczne zerwanie. Które, to trzeba przyznać w ogóle bez żadnych wątpliwości, wyszło Konradowi tylko na zdrowie. Kobiety jak wszyscy panowie dobrze wiedzą, tylko dekoncentrują, chcą by się nimi zajmowano, zakładano z nimi rodziny i inne tego typu nudne sprawy, a Konrad miał w końcu za zadanie napisać bestseller, w czym otrzymany w spadku dom na odludziu miał ewidentnie być pomocny. Nie czepiajmy się, że ostatecznie nie był. Wraz z domem bowiem Konrad otrzymał również, niejako w pakiecie, jego mieszkańców. W zasadzie nie można do końca nazwać ich mieszkańcami, a bardziej opiekunami, którymi co prawda też się trzeba było niejako zaopiekować. Bo zasmarkane Licho, anioł stróż, alleluja, uczulone na swoje własne pierze, osóbka rodzaju nijakiego o usposobieniu dziecka, która uwielbia mieć czystość dookoła siebie, w sposób niemalże obsesyjny jest również istotą przydatną w domu jaki nikt inny. Krakers zresztą, pochodzący co prawda z głębin odwiecznego zła, ale to doprawdy uwaga na marginesie, jest najlepszym kucharzem świata i zaklinaczem irytujących małych piesków znanych jako yorki w związku z czym nieodzownie jest potrzebny w kuchni. Gdyby kiedyś Krakers szukał wygodnej piwnicy to zapewniam, że wywalę wszystko ze swojej i urządzę mu naprawdę wygodną miejscówkę! Ups, przepraszam za dygresję. Kolejnym rezydentem Lichotki, jak nazywała się nowa siedziba Konrada, jest zjawa pewnego romantycznego panicza. Panicz pochodzi rodem z epoki Mickiewiczów i Słowackich i zginął w sposób iście werterowski. I wyraża się równie kwieciście czym doprowadza do mdłości nawet najbardziej wytrwałe wielbicielki romantyzmu. O utopcach nie wspominam, bo po wysiedleniu z łazienki i tak wiecznie przesiadują w wodzie. Niemniej, Konradowi dostał się dość intrygujący i niestety mało intratny spadek. Podupadająca ruina, mieszkańcy wyrwani jak z jakiegoś kiepskiego filmu w stylu rodziny Adamsów, plus problemy z tworzeniem twórczości własnej. Innymi słowy nie zapowiadało się wcale łurzowo. I nie było! Chociażby dlatego, że Konrad nie umiał zaskarbić sobie sympatii sąsiadów, którzy w związku z tym absolutnie nie zamierzali mu pomóc ani w remoncie Lichotki, ani w spokojnym życiu, a także nie znalazł miłości jakiej by można oczekiwać, choć niewątpliwie przywiązanie Licha jest bezcenne. A ja się śmiałam jak norka, zakochałam w Lichotce i jej mieszkańcach i nie wiem już ile razy przeczytałam Dożywocie, ale na pewno mam syndrom ostrego uzależnienia.

  Lubię twórczość Marty Kisiel. Potrafi mnie wciągnąć swoją fabułą, nawet gdy tej wcale nie ma, potrafi rozbawić i zauroczyć Lichem, rozumie co to ironia, wie jak nie poddawać się patosowi nawet najbardziej wzruszających momentów, zna swój język ojczysty i nie gubi przecinków, co mnie się zdarza nagminnie. I nawet jeśli, jak każdy debiut, Dożywocie wymagałoby kilku poprawek, to nadal jest to po prostu świetna lektura dla każdego. Myślę, że nawet najbardziej wymagający czytelnik znajdzie tu coś dla siebie. Generalnie jestem w tej chwili na fazie i chciałabym niczym poganiacz niewolników, albo agentka Konrada, zagonić autorkę do pisania kolejnego bestsellera. Przepis już jest, a Marta Kisiel Nomen Omen udowodniła, że wie jak zmieniać i udoskonalać składniki. Czekam niecierpliwie na następny tytuł! Tfu, tytuły!


Za uprzejmość wypożyczenia swojego drogocennego egzemplarza dziękuję nieocenionemu 


Dożywocie, Marta Kisiel, Fabryka Słów, Lublin 2010

14 komentarzy:

  1. Jak ja chcę tę książkę przeczytać. W księgarniach niedostępna, na allegro cena obłędna, a jedyny egzemplarz biblioteczny został wypożyczony w 2011 roku i ślad po nim zaginął. Pozostaje przeczytać e-booka, ale nie mam czytnika, a gapienie się w ekran monitora to żadna frajda.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No właśnie, książka osiągnęła szaloną cenę, a u mnie w bibliotece też jej nie było! Gdyby nie ZWL to pewnie bym musiała tak samo sięgać po e-booka, czego tak samo serdecznie nie znoszę. Gdybym miała swój egzemplarz to chętnie bym Ci pożyczyła..

      Usuń
  2. Czyli powinnam sie cieszyc, ze kiedys zapobiegawczo ksiazke kupilam i mam u siebie na polce?
    Dawki dobrego smiechu sa mi ostatnio niezbedne do zycia, a ze nie potrafie ich jakos znalezc w zyciu, to moze w tej ksiazce znajde?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Szczęściaro! Masz "Dożywocie" na półce! :-) Oczywiście, że znajdziesz w tej książce :-) Polecam na niepogodę szczególnie :)

      Usuń
    2. Jakos zaraz po debiucie przeczytalam tyle zachwytow, a ze wtedy wszystkim jeszcze blogerom wierzylam;), to i ta ksiazke kupilam :)
      W tym przypadku chyba dobrze, ale ile ja mam gniotow, nawet nie zlicze.

      Usuń
    3. Ha, to dobrze, że wtedy jeszcze wierzyłaś, bo tu mówili prawdę :D w innych przypadkach bywa, że się nieco pomylą, ale jak wiadomo, każdy ma inny gust :)
      Z tym ile ja mam gniotów.. to też przemilczę.. :)

      Usuń
  3. Dolączam do piania z zachwytu. Uwielbiam i chcę więcej, a to oznacza uzaleznienie... Jestem wlascicielką ebooka, którym sluzę zainteresowanym, bo czyta się bardzo dobrze. Swietna recenzja.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Im więcej nas tym lepiej :) Trzeba wspierać autorkę w stresie tworzenia kolejnych książek :D Dzięki za ofertę, może ktoś skorzysta :) I dzięki za miłe słowo! :)

      Usuń
  4. Czytaj sobie na zdrowie, ja czytałem trzy razy i chwilowo mi wystarczy:P

    OdpowiedzUsuń
  5. Ręce do góry! Apsik!! Alleluja!!!
    Ja obie książki mam w postaci ebooków i mam nadzieję, że jak kiedyś spotkam Ałtorkę, to ta będzie zaopatrzona w jakiś jasny, niezmywalny marker, żeby mogła się nabazgrać na pleckach mojego kindla :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A! Stwórzmy fanklub Licha! :-)
      Ałtorka jest zmyślna i da sobie radę nawet z pisaniem ałtografu na kindlu ;)

      Usuń

Dziękuję za każdy komentarz, cenię sobie każdą uwagę odnośnie wpisu i jego zawartości.

Uprzejmie proszę o nieskładanie mi życzeń świątecznych, ponieważ ich nie obchodzę.

Obsługiwane przez usługę Blogger.

Autorzy

A.S.Byatt Adam Bahdaj Adriana Szymańska Agata Tuszyńska Agatha Christie Agnieszka Jucewicz Agnieszka Topornicka Agnieszka Wolny-Hamkało Alan Bradley Albert Camus Aldona Bognar Alice Hoffman Alice Munro Alice Walker Alona Kimchi Andrew Mayne; tajemnica Andrzej Dybczak Andrzej Markowski Andrzej Stasiuk Ann Patchett Anna Fryczkowska Anna Janko Anna Kamińska Anna Klejznerowicz Anne Applebaum Anne B. Ragde Anton Czechow Antoni Libera Asa Larsson Augusten Burroughs Ayad Akhtar Barbara Kosmowska Bob Woodward Boel Westin Borys Pasternak Bruno Schulz Carl Bernstein Carol Rifka Brunt Carolyn Jess- Cooke Charlotte Rogan Christopher Wilson Colette Dariusz Kortko David Nicholls Diane Chamberlain Dmitrij Bogosławski Dorota Masłowska Edgar Laurence Doctorow Eduardo Mendoza Egon Erwin Kisch Eleanor Catton Elif Shafak Elżbieta Cherezińska Emma Larkin Eshkol Nevo Ewa Formella Ewa Lach Francis Scott Fitzgerald Frank Herbert Franz Kafka Gabriel Garcia Marquez Gaja Grzegorzewska Greg Marinovich Grzegorz Sroczyński Guillaume Musso Gunnar Brandell Haruki Murakami Henry James Hermann Hesse Hiromi Kawakami Honore de Balzac Ignacy Karpowicz Igor Ostachowicz Ilona Maria Hilliges Ireneusz Iredyński Iris Murdoch Irvin Yalom Isaac Bashevis Singer Ivy Compton - Burnett Jacek Dehnel Jakub Ćwiek Jan Balabán Jan Miodek Jan Parandowski Jerome K. Jerome Jerzy Bralczyk Jerzy Krzysztoń Jerzy Pilch Jerzy Sosnowski Jerzy Stypułkowski Jerzy Szczygieł Joanna Bator Joanna Fabicka Joanna Jagiełło Joanna Łańcucka Joanna Marat Joanna Olczak - Ronikier Joanna Olech Joanna Sałyga Joanna Siedlecka Joanne K. Rowling Joao Silva Jodi Picoult John Flanagan John Green John Irving John R.R. Tolkien Jonathan Carroll Jonathan Safran Foer Joseph Conrad Joyce Carol Oates Judyta Watoła Juliusz Słowacki Jun'ichirō Tanizaki Karl Ove Knausgård Katarzyna Boni Katarzyna Grochola Katarzyna Michalak Katarzyna Pisarzewska Kawabata Yasunari Kazuo Ishiguro Kelle Hampton Ken Kesey Kornel Makuszyński Krystian Głuszko Kurt Vonnnegut Larry McMurtry Lars Saabye Christensen Lauren DeStefano Lauren Oliver Lew Tołstoj Lisa See Liza Klaussmann Maciej Wasielewski Maciej Wojtyszko Magda Szabo Magdalena Tulli Maggie O'Farrel Majgull Axelsson Małgorzata Gutowska - Adamczyk Małgorzata Musierowicz Małgorzata Niemczyńska Małgorzata Warda Marcin Michalski Marcin Szczygielski Marcin Wroński Marek Harny Marek Hłasko Maria Ulatowska Marika Cobbold Mariusz Szczygieł Mariusz Ziomecki Mark Haddon Marta Kisiel Mathias Malzieu Mats Strandberg Matthew Quick Melchior Wańkowicz Michaił Bułhakow Milan Kundera Mira Michałowska (Maria Zientarowa) Natalia Rolleczek Nicholas Evans Olga Tokarczuk Olgierd Świerzewski Oriana Fallaci Patti Smith Paulina Wilk Paullina Simons Pavol Rankov Pierre Lemaitre Piotr Adamczyk Rafał Kosik Richard Lourie Rosamund Lupton Roy Jacobsen Ryszard Kapuściński Sabina Czupryńska Sara Bergmark Elfgren Sarah Lotz Serhij Żadan Siergiej Łukjanienko Sławomir Mrożek Stanisław Dygat Stanisław Ignacy Witkiewicz Stanisław Lem Sue Monk Kidd Suzanne Collins Sylvia Plath Szczepan Twardoch Tadeusz Konwicki Terry Pratchett Tomasz Lem Tore Renberg Tove Jansson Trygve Gulbranssen Umberto Eco Vanessa Diffenbaugh Virginia C. Andrews Vladimir Nabokov Wiech William Shakespeare William Styron Wioletta Grzegorzewska Wit Szostak Witold Gombrowicz Wladimir Sorokin Wojciech Tochman Zofia Chądzyńska Zofia Lorentz Zofia Posmysz

Popularne posty

O mnie

Moje zdjęcie
Nie lubię kawy na wynos: zawsze się oparzę i obleję. Maniakalnie oglądam "Ranczo" i jeszcze "Brzydulę".Uwielbiam zimę. I wiosnę. I jesień. I deszcz. Lubię ludzi. Kocham zwierzęta. Czytam, więc wmawiam sobie, że myślę.