Chodzę i pytam: gdzie jest moja szubienica?
W czyim ogrodzie, w jakim lesie rośnie?
Na jakiej miedzy pasie cień kobiecy?
Na którym rynku świąteczną choinką?
W jakim pokoju zwiesza się nad stołem
Uprzejma pętla, bym ją szyją przetkał?
Na jakich schodach nareszcie ją spotkam?
Na którym piętrze sznur sobą wyprężę?
W której to stronie głowę ku niej skłonię?
W jakiej piwnicy, hałasie czy ciszy?
Na jakim strychu, ciemnym albo widnym?
W jakim klimacie, gorącym czy zimnym?
1969
W czyim ogrodzie, w jakim lesie rośnie?
Na jakiej miedzy pasie cień kobiecy?
Na którym rynku świąteczną choinką?
W jakim pokoju zwiesza się nad stołem
Uprzejma pętla, bym ją szyją przetkał?
Na jakich schodach nareszcie ją spotkam?
Na którym piętrze sznur sobą wyprężę?
W której to stronie głowę ku niej skłonię?
W jakiej piwnicy, hałasie czy ciszy?
Na jakim strychu, ciemnym albo widnym?
W jakim klimacie, gorącym czy zimnym?
1969
Chodzę i pytam, Rafał Wojaczek, z tomu Na nucie najwyższej, wyd. 1992
Wiersz Rafała Wojaczka Chodzę i pytam w wykonaniu Dariusza Wasilewskiego. (Utwór pochodzący z płyty Rafała Wojaczka Ballady Bezbożne)
Masz rację, niezwykła interpretacja...
OdpowiedzUsuńNa dodatek wpędziła mnie w tomik Wojaczka.. I zamiast kończyć "Duklę" ja czytam wiersze..:)
UsuńRafał Wojaczek to mój ulubiony polski poeta. Choć Leśmian mógłby z nim konkurować.
OdpowiedzUsuńInterpretacja rzeczywiście niebywała.
O! Mogłabym powiedzieć prawie to samo, tylko w odwrotnej korelacji :) Kocham Leśmiana (za Ballady głównie) a Wojaczek mógłby z nim konkurować :)
Usuń