Czyli..
Pestka - 12-letnia, mądra i kochana suczka, rasy wielorakiej ;) przylepa niesamowita, która towarzyszy nam już od ponad11 lat - zmieniała wraz z nami miasta i mieszkania, za każdym razem wiernie za nami podążając ;)Pan Kot- czyli 10-letni leniwy Brytyjczyk, który jest ponad wszelkie podziały, imiona, pochodzenie.. I tak to on jest najważniejszy w tym wszystkim..;)
Bruno-najmłodszy Potwór i najbardziej rozpieszczony w związku z tym..;) 5- letni clumber spaniel
A od grudnia 2014 do Potworów dołączyli: Tymon (kotek znajda) i Niunia (psina znaleziona w Tesco z dużą raną, stąd jeszcze bandaże, bo nadal leczymy)
No i Spółka ;) znana też jako Kasia i Marcin
Ewidentnie Pan Kot najważniejszy:)
OdpowiedzUsuńBez dwóch zdań :)
UsuńBardzo przyjemny albumik, piękne fotki! A Pan Kot budzi respekt:) Pozdrawiam serdecznie
OdpowiedzUsuńDzięki :D O tak, budzi respekt :)
UsuńPiękne psy i bardzo dystyngowany Pan Kot! :) Zdjęcie ślubne też bardzo ładne, ale wiadomo, że Kot jest ważniejszy, na pewno już dawno Was tego nauczył :)
OdpowiedzUsuńUczył i nauczył dobitnie. Dlatego Pan Kot pojawia się na kilku zdjęciach,a my tylko na jednym ;)
UsuńPatrzyłam na zdjęcie 4 od góry i myślałam sobie, fajne zdjęcie, szkoda, że Pana Kota nie ma, wtedy były by wszystkie Potwory.. a tu nagle dostrzegam, siedzi Pan Kot na oparciu :)
OdpowiedzUsuńPan Kot jest wszędzie! Noo dobra, w parę miejsc nie chciał się wybrać :)
UsuńAaaaa, oczywiscie zawsze zapominam zaglądać w inne zakładki i tej nie widziałam.
OdpowiedzUsuńCos dawno nie bylo Twoich Pieskow i Pana Kota :)
OdpowiedzUsuńMasz rację, trzeba będzie nadrobić :) Choć ostatnio Potwory miały tak dosyć upałów, że nie chciały w ogóle współpracować ani w kwestii spacerów, ani w kwestii zdjęć :) Na szczęście jest już chłodniej :)
UsuńNo to jeszcze brakuje do tej całej czeredy jakiegoś Małego Człowieczka :)
OdpowiedzUsuńPowiadasz? :) póki co nie narzekam na brak zajęcia przy nich, więc nie wiem, nie wiem ;)
UsuńJaki fajny dzieciak z Bruna ;) A Pan Kot, bez względu na liczbę i rodzaj zwierzyńca zawsze będzie się czuł najważniejszy. Wiesz... "władzy raz zdobytej, nie oddamy nigdy", że tak polecę ekhem... "klasykiem" ;)
OdpowiedzUsuńOj tak, dzieciak :) który nigdy nie dorasta. 35 kg wiecznego szczeniaczka :)
UsuńNo tak, o ja naiwna ;) w końcu to Pan Kot :D