Niezbyt wiele. Z zaległości udało mi się przeczytać zaledwie kilka książek:
Nie udało mi się
doczytać trzech pozostałych tomów Wojny i pokoju, nadal też czekają Chłopi,
Imię róży i Stara Baśń. Czyli plan zrealizowany częściowo tylko,
żeby nie powiedzieć, połowicznie. Jak widać lektur też jakoś nie potrafię sobie
rozplanować ;) Ale czerwiec to mój rekordowy miesiąc - przeczytałam 17 książek,
więc ogółem nie wyszło tak źle.. Zawsze jednak mówię, że liczy się jakość a nie
ilość, a że sporo było w tym czytadeł to i jakoś specjalnie nie cieszy mnie ten
wynik… Jednakże czerwiec to mój miesiąc wakacyjny, a w wakacje czyta się lekkie
lektury ;)
Jak zwykle też
nakupowałam książek w ilości zatrważającej. Dobrze, że mamy bibliotekę, która
wszystkie je nie tylko pomieści, ale nadal ma jeszcze sporo wolnych półek ;)
Tak wyglądała rok temu, gdy zaczęłam inaugurację półek (bo właśnie wtedy została wybudowana w naszym salonie) ;)
A tak wyglądał
stos czerwcowy
Stosik po lewej, od góry:
Siostra, Rosamund Lupton - właśnie czytana :)
Trylogia Cukierni pod Amorem Małgorzaty Gutowskiej Adamczyk, polecana przez moją mamę
Człowiek, który pokochał Yngvego Tore Renberga, o którym pisałam tu
Tajemnica Abigel, Magdy Szabo, którą polecałam tutaj
Pasje utajone, Irvinga Stone'a - czeka w kolejce; baardzo chciałam przeczytać jakąś zbeletryzowaną biografię Freuda i podejrzewam, że wkrótce zacznę się wgryzać w to opasłe tomiszcze ;)
Stosik po prawej, od góry:
Nadzieja Katarzyny Michalak i Kolory tamtego lata Richarda Paula Evansa są już ofoliowane i czekają na wysyłkę w przyszłym tygodniu w ramach wymiany na portalu lubimyczytac.pl. Nie mogę się doczekać książek, które dostałam w zamian ;)
Trzech panów w łódce nie licząc psa, Jerome K. Jerome zachwalałam tu
Starsza pani wnika, Anny Fryczkowskiej jest wspominana tutaj
W twoich rękach, dziennik matki, Glenys Carl - nie mogłam się oprzeć wyprzedaży w taniej książce ;) A ponieważ lubię książki wydawnictwa Niebieska Studnia to spodziewam się ciekawej lektury. Oby ;)
Ten dystans, Maggie O'Farrel, też z wyprzedaży, jak zobaczyłam kolejną książkę autorki Zniknięć Esme Lennox nie wahałam się nawet przez chwilę ;)
Przygoda fryzjera męskiego, Eduardo Mendozy, również wyprzedażowa, uznałam to za świetną okazję do zapoznania się z twórczością Mendozy
Polka, Manueli Gretkowskiej, również źródłem jest tania książka; uznałam, że czas najwyższy przestać ją podczytywać w sklepie, tylko czas najwyższy kupić i skończyć lekturę w domu ;)
Asystentka magika, Ann Patchett, także wyprzedażowa, kolejna książka autorki Belcanto, a w zasadzie chronologicznie wcześniejsza; jestem ciekawa czy ta również mnie wkręci jak Belcanto ;)
I ostatnia na zdjęciu.. podczas płacenia w Matrasie pani zaproponowała mi książkę z oferty specjalnej Kwiat diabelskiej góry Katarzyny Enerlich z 4,99 zł, a ja jak zwykle łatwa w kwestii wciskania mi książek wzięłam ją, chociaż nigdy dotąd nie czytałam nic tej autorki. No ale za 5zł.. Czemu nie? Jak widać ujawnia się moja kolejna słabość.. łatwo mi wcisnąć książkę ;)
Gdy już zrobiłam zdjęcie zauważyłam, że kilka
książek zdecydowanie mi umknęło. Między innymi cztery książki Agathy Christie (Tajemnicza historia w Styles, o której
można poczytać tu, A.B.C., Śmierć na Nilu i Trzecia lokatorka) oraz książka Henry’ego Jamesa W kleszczach lęku. No i jakoś mi się do fotki wcisnęły Dziewczęta z Szanghaju, które były na zdjęciu stosu wcześniejszego. Za dużo kupuję i już sama nie ogarniam..;)
A teraz.. Zaczyna się przykry dla mnie miesiąc. A w zasadzie dwa, bo zarówno lipiec i sierpień to dla mnie gehenna. Nie znoszę przegrzewania się, nienawidzę żaru lejącego się z nieba i nie cierpię się pocić. Odliczam zatem teraz dni do września :)
A od jutra..chlip, chlip, znowu trzeba iść do pracy..
piękna biblioteka. Chętnie wpadłabym na kawę/herbatę i pogaduchy.
OdpowiedzUsuńUwielbiam wnętrza z książkami, takie bez książek są sterylne, puste i smutne.
A ja chętnie bym Cię ugościła :) też nie lubię wnętrz bez książek, mam dokładnie takie same odczucia :)
UsuńJakże inaczej wygląda dom, w którym sa książki:)
OdpowiedzUsuńDokładnie :D Chociaż niektórzy twierdzą, że u nas jest pusto, bo brakuje telewizora..;)
UsuńIiiiiiiiiiiiiile książek :)
OdpowiedzUsuńRaj na ziemi :)
No to się nazywa słuszna reakcja! :D
UsuńCholera... zaadoptuj mnie ;P
Usuńhm..o ile nie jesteś w wieku 3-5 lat to marne szanse..;P
UsuńNo.... no nie, jestem ciut starszy ;)
UsuńAle to chyba dobrze, bo już odchowany ;P
no dobra, czyli nocniczek i buteleczka przynajmniej odpadają.. Ale wiesz, jakieś referencje by się jednak przydały. Potrafisz po sobie sprzątać? nie pyskujesz za bardzo? potrafisz żyć bez dudniącego 24h na dobę telewizora? lubisz Archiwum X????? ;P
UsuńPotrafię po sobie sprzątać, czasem nawet spuszczam po sobie wodę ;D
UsuńNie pyskuję. Za bardzo ;D
Nie oglądam telewizji prawie w ogóle ;)
Nie lubię Archiwum X ;P
No prawie ideał.. Gdyby nie Archiwum X ;P
UsuńArchiwum X nie, ale lubię W11 ;P
Usuńniestety..Archiwum X to podstawa..;P
UsuńJak cudownie, ile książek. Zazdroszczę. Mój regał przy tym taki lichutki. Uwielbiam takie miejsca
OdpowiedzUsuńTeż uwielbiam, dlatego chciałam mieć jedno u siebie :) Wiesz, ja też zaczynałam od jednego regału ;) A odkąd pracuję to jakoś to wszystko bardzo szybko się rozrosło :D
Usuń